Marzyciele to projekt łączący pasje fotograficzną z zainteresowaniem drugą osobą. Znajdziemy tu portrety przypadkowo napotkanych osób, które dzielą się z widzem swoimi marzeniami.

Powiedzmy o swych marzeniach innym, może dzięki temu lepiej się zrozumiemy.

Uczyńmy świat piękniejszym i przyjaznym nam wszystkim.

środa, 2 lipca 2014

36. Jarek


Pan Jarek marzy o prawdziwej miłości.
 Takiej, która uskrzydla i jest odporna na wypalenie.

Miłości przez duże ,,M”

Pozdrawiam
AM

wtorek, 27 maja 2014

35. Gabriela


Marzeniem Pani Gabrysi jest, aby zatrzymać czas.  Wszystko starannie przemyślała nie myśli o stopklatce, w jej marzeniu czas płynie, ale w pętli.
Zatrzymujemy w niej najpiękniejsze chwile życia i możemy się nimi cieszyć zawsze i na zawsze.

Jest jeszcze wiele marzeń o zdrowiu i szczęściu dla siebie i bliskich. Pani Gabrysia myśli o świecie w sposób niezwykle radosny i pełen zapału. To prawdziwa przyjemność napotkać ją na swojej drodze J

Pozdrawiam:)
AM

sobota, 15 marca 2014

34. Iwona


Pani Iwona marzy, by jej życie było „po coś” i aby mieć zawsze na nie apetyt.
Pragnie mieć siłę by ulepszać się dla innych, ale i dla samej siebie. I mieć zawsze w sobie dużo pokoju, zrozumienia dla innych i wdzięczności dla Boga za życie.
A o tym, że pragnie cieszyć się pełnią życia i dzielić się tym szczęściem z przyjaciółmi świadczą marzenia, choćby to o domku z widokiem na góry, który w święta zawsze byłby wypełnionym przyjaciółmi. Większość marzeń związała właśnie z górami, nauka jazdy na nartach, zaawansowana wspinaczka skałkowa. Na dzień dzisiejszy szczytem marzeń  są Rysy. Pani Iwona chce zdobyć je w tym roku od strony polskiej.

Po tak ekstremalnych wyznaniach, opanowanie włoskiego na naprawdę dobrym poziomie nie wydaje się być specjalnie trudnym do zrealizowania marzeniem. Wiem jednak, że poza górami, wielką miłością i marzeniem Pani Iwony jest taniec, obiecała, że jeszcze kiedyś rozwinie ten temat:)

Pozdrawiam:)
AM

czwartek, 13 marca 2014

33. Konrad


Pan Konrad ma dwa wielkie marzenia.
 Jednym z nich jest, by kiedyś, choć na trochę znaleźć się w świecie znanym jedynie ze starych fotografii, czasach często wspominanych w gronie rodziny.  Tak! Marzy o wehikule, dzięki któremu mógłby przenieść, się do czasów młodości swoich dziadków. By oddychać powietrzem sprzed wieków, cieszyć się towarzystwem bliskich i życiem w nieco innym tempie niż czynimy to dziś.
Drugim z marzeń jest by skończyć rozpoczęty doktorat. A następnie móc ze spokojem poświęcić się pracy naukowej.

Pozdrawiam ;)
AM


sobota, 8 marca 2014

32. Jarek



Marzę o tym by być zdrowym i szczęśliwym oraz by moi najbliżsi byli zdrowi i szczęśliwi - to jest dla mnie najważniejsze. Następnym z marzeń jest posiadanie własnego mieszkania które będę mógł pięknie urządzić. Chciałbym również by moja obecna miłość nigdy nie wygasła i bym razem ze swoją dziewczyną spełnił ostatnie z marzeń, dużo bardziej przyszłościowe, czyli założenie szczęśliwej i kochającej się rodziny która będzie wzorem dla innych. 
Pozdrowienia dla wszystkich marzycieli!

Pozdrawiam:)
AM

wtorek, 4 marca 2014

31. Krzysztof


Pan Krzysztof marzy o tym by być dobrym człowiekiem. Ale nie zależy mu na własnej subiektywnej ocenie. Chciałby by po wielu latach to inni tak go oceniali. 

Pozdrawiam:)
AM

poniedziałek, 3 marca 2014

30. Julia


Marzę... marzę o szczęściu, takim pełnym ogarniającym całe ciało i umysł, takim które czuje się zarówno w chwilach radosnych, jak i tych smutnych... Marzę o szczęściu pełnego życia, budzeniem się z uśmiechem na ustach, promieniach słońca o poranku, chrupiącej kromce chleba z masłem, zapachu świeżo zmielonej kawy... Marzę o docenianiu drobiazgów i cieszeniu się z każdej przeżytej minuty i każdego człowieka którego spotykam na swojej drodze :)
To takie proste, a jednocześnie jest ogromnym wyzwaniem.

Marzę także o tym, żeby nie żałować... że jak będę stareńką babcią spoglądającą wstecz na swoje życie, to będę się uśmiechać. Będę się uśmiechać z poczuciem, że to było DOBRE życie, przeżyte tak jak tego chciałam, pełne sensu i spełnienia.

Pozdrawiam:)
AM

poniedziałek, 24 lutego 2014

29. Justyna


Marzeniem Pani Justyny jest Afryka, którą pokochała od pierwszego wejrzenia. Teraz pragnie poznać ją całą. Szczególnie zafascynowana Jest Sahara jej ciszą, przestrzenią, spokojem. Jak mówi pierwszy raz poczuła właśnie tam, że chyba rzeczywiście człowiek pochodzi z Afryki.
Następny cel: Maroko.

Swoją drogą ciekaw jestem czy od wszystkich zakochanych w Afryce bije tyle ciepła i radości, co od Pani Justyny. Bo jeżeli jest to powiązane to miłość do tego kontynentu powinna być obowiązkowa:)))

Pozdrawiam:)
AM

sobota, 22 lutego 2014

28. Szymon


Marzeniem Pana Szymona jest szczęście dla bliskich.

Spotkaliśmy się na Krakowskim, dość nietypowy strój przykuł nie tylko moją uwagę. Pomyślałem o Wokulskim, Rzeckim i oczywiście rozpłynąłem się myśląc o dawnej Warszawie. Nieco zaskoczyło mnie, zatem że marzeniem Pana Szymona nie jest np. podróżowanie w czasie. Dopiero w trakcie zajmujące rozmowy o rekonstrukcjach bitew i potyczek, w których brał udział zrozumiałem, że dla Niego podróże czasoprzestrzenne to codzienność:)

Pozdrawiam
AM

piątek, 21 lutego 2014

27. László


Marzeniem przesympatycznego Węgra jest podróż wokół naszej planety. Nie ma znaczenia czy była by to droga przebyta pieszo, rowerem czy też innymi środkami transportu. Ważne jest jednak to by być ciągle blisko ludzi. Niebyło by w takiej eskapadzie nic z komercji, bo taki świat znamy wszyscy. Prawdziwie wielka przygoda to poznanie świata takim, jaki jest, bez upiększeń, bez udawania. Ludzie tacy, jacy są, nic nieudający, często zawstydzeni swymi niedostatkami. To Ci, których Pan László chciałby poznać. Tak by mieć prawdziwy obraz współczesnego człowieka, a nie globalną widokówkę.
Rozmowa z Tym przemiłym człowiekiem była niezwykle budująca, wspaniała opowieść o rodzinie i ten błysk w oko, gdy wspominał dzieci i wnuki. Nie obyło się również bez pogawędki o Warszawie i Budapeszcie i historycznych perypetiach. Jak się okazało, choć żaden z nas nie przeżył ani jednego dnia w przedwojennej stolicy naszego kraju, to wspólnie tęsknimy za ludźmi i ulicami, których nie ma i niestety już nigdy nie będzie.

Ach te marzenia:)

Pozdrawiam:)
AM

czwartek, 20 lutego 2014

26. Joanna


O czym marzy Pani Joanna?
 Chciałabym nauczyć się dobrze języka rosyjskiego (ciągle nad tym pracuje) i wyjechać do Rosji by poznać tamtejszych ludzi, ich kulturę i mentalność, mogłabym nawet tam zamieszkać, np. w Petersburgu. 
A w między czasie szukam kogoś (bliższego), kto pojechałby tam ze mną :) 
Wtedy marzenie opanowania świata byłoby spełnione. Tak!!

Pozdrawiam:)
AM

poniedziałek, 28 października 2013

25. Martyna


Pani Martyna marzy by móc porozumiewać się w wielu językach z mieszkańcami całego globu tak by nie uronić nic ze znaczenia tego, co mówią. Już dziś używa sześciu (niektóre na razie tylko w zakresie podstawowym), ale cały czas dąży do perfekcji. Jeśli chodzi o marzenia bardziej przyziemne rozmyśla o domu na skalistym wybrzeżu Hiszpanii z pięknym widokiem na morze. 
Poranna kawa i bryza od morza – marzenie:)

Pozdrawiam:)
AM

piątek, 4 października 2013

24. Paulina


Pani Paulina marzy o ukończeniu studiów i wyjeździe do Szwecji, ponieważ uwielbia tamtejszy chłodny klimat i cudownie ciepłych i otwartych ludzi. 
Dziś zaczytana w skandynawskiej literaturze rozmyśla również o tym jakby to było wspaniale jeździć czarnym kabrioletem. Marzy też o podjęciu studiów z dziedziny prawa międzynarodowego na jednej ze szwedzkich uczelni, i spokojnym życiu wśród skandynawskiej przyrody.

Pozdrawiam:)
AM

czwartek, 3 października 2013

23. Julia


Pani Julia marzy o zdrowiu, jednak nie myśli tyko o sobie pragnie by zdrowiem cieszyli się i inni.

Marzy by nawet będąc chorym nie trzeba było rezygnować z wielu przyjemności życia, pragnąc zrealizować to marzenie założyła witrynę http://mellitus.pl   tak by nikt chory na cukrzycę nie był sam.

Pozdrawiam:)
AM

środa, 2 października 2013

22. Wojtek


Pan Wojtek marzy o podróży do Wietnamu, ale to nie jedyne jego marzenie cały czas myśli o powodzeniu swojego pomysłu: Ogólnopolskiego Portalu Kajakowego    


Pozdrawiam
AM

środa, 25 września 2013

21. Stefan


Panu Stefanowi coraz częściej marzy się samochód, bo choć wiele lat temu świadomie z niego zrezygnował dziś wydaje się mu coraz bardziej potrzebny.  Drugim marzeniem przemiłego starszego Pana jest by Internet przestał być tak zaśmiecony pseudo mądrościami, a stał się szeroko dostępną skarbnicą kompetentnej i rzetelnej wiedzy. 

Pozdrawiam
AM

sobota, 21 września 2013

20. Marta


Marzę o założeniu w przyszłości szczęśliwej rodziny i o tym by wśród moich krewnych wreszcie zapanował spokój, a z rzeczy bardziej "przyziemnych" to chciałabym skoczyć na bungee (najchętniej na Woodstocku w rytmie szalonej muzyki i dzikiego tłumu w tle:). Zrobić kurs ratownika WOPR (I-szy etap mam już za sobą, więc staram się działać, by moje marzenia nie pozostały tylko marzeniami), skończyć studia, stać się dobrą pielęgniarką i nigdy nie zapomnieć o tym, co jest w życiu najważniejsze. Na koniec może coś mniej egoistycznego - cudownie byłoby widzieć na twarzach ludzi uśmiech i życzliwość wypisaną na twarzy. 

Dla odmiany dzień pełen kolorów jest zdecydowanie mniej przygnębiający niż otaczająca szarość.;)

Pozdrawiam:)
AM

piątek, 28 czerwca 2013

poniedziałek, 10 czerwca 2013

18. Alina


Marzy o tym, by Kresy Wschodnie wróciły znów do Polski.
Powinienem wspomnieć, iż spotkałem Panie Alinę i Irenę spacerujące dość rano po warszawskiej starówce. Irena przyjechała z Drohobycza, a Alina z Chicago. I tu dopiera zaczyna się ciekawa historia, ponieważ Pani Alina wyjaśniła, jakim to sposobem znalazła się w Ameryce i dlaczego ma takie a nie inne marzenie. Podróż rozpoczęła na Wołyniu gdzie stał jej rodzinny dom, niestety nie było w tej ekskursji nic dobrowolnego ani miłego. Wraz z rodziną kazano im po prostu wyjść i tak zwiedziła Syberie, Persję, Palestynę aż grubo po wojnie rodzice zdecydowali o podróży za ocean. Powrotu w rodzinne strony nie było, bo choć dom jeszcze stał to już nie było tam Polski.
Na koniec jeszcze tak się głośno zastanawiała czy jednak bolszewickie prześladowania nie uratowały ich rodziny przed tym, co wydarzyło się niedługo później na Wołyniu.

Ach ta historia, rozrzewnia i przeraża.


Pozdrawiam
AM

17. Irena


Marzy o spokojnej przyszłości dla własnych dzieci, ale również o centrum psychoterapeutycznym, w którym mogłaby pomagać mieszkańcom swojego rodzinnego Drohobycza.

Pozdrawiam
AM

wtorek, 23 kwietnia 2013

15. Eda



 I'm dreaming of going back to the past, traveling nostalgic years. I wish I could live in those naiv, pure times..I wish to have experienced such a pure love..

Greetings ;-)
AM

sobota, 20 kwietnia 2013

piątek, 19 kwietnia 2013

13. Marek



Marzy o tym, by zapanował porządek, ale podejrzewa, że bez twardego wychowania młodego pokolenia nic się nie zmieni. Czasem rozmyśla o naprawdę radykalnych rozwiązaniach.

Pozdrawiam
AM

czwartek, 18 kwietnia 2013

12. Ewelina


Marzy o tym, by znaleźć się na wyspie o niewielkim zaludnieniu, dużym nasłonecznieniu i cudownym położeniu, aby móc oddawać się malowaniu i projektowaniu w całkowitym spokoju. 

Nasze spotkanie nastąpiło w piękny słoneczny dzień i choć przyroda jeszcze nie zakwitła w pełni, nareszcie czuć wiosnę a nawet lato: -) Tak to pierwszy tak piękny dzień i naprawdę warto było rzucić wszystko i powagarować sobie nieco: -) zamykanie się w budynkach w taki dzień to czyn nieludzki:-)

Pozdrawiam :-)
AM

piątek, 5 kwietnia 2013

11. Agnieszka



Marzy o podróży do Meksyku, nawet nie koniecznie by poczuć jego gorący klimat, ale by delektować się ciepłem kultury tego kraju.


Pozdrawiam
AM

czwartek, 4 kwietnia 2013

10. Krzysztof


Marzy przede wszystkim o zdrowiu. Ale również o tym by polityką zajmowali się ludzie mądrzy i odpowiedzialni, którzy potrafią z klasą podchodzić nawet do najtrudniejszych wyzwań. 

Pozdrawiam
AM

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

9. Tomasz



Marzy o podróży dookoła świata.
Już dziś ćwiczy biegając wokół parku łazienkowskiego


Pozdrawiam
AM

środa, 27 marca 2013

7. Bohdan


Marzy o tym, by ludzie a szczególnie Polacy chodzili z podniesioną głową, by widzieli innych a nie tylko czubek własnego nosa. Aby Polacy stali się narodem otwartym i dumnym, ale niezadufanym, byśmy nabrali nieco południowego dystansu do siebie samych i nie bali się być dla innych po prostu mili, życzliwi i wrażliwi.

Pozdrawiam
AM

poniedziałek, 25 marca 2013

6. Wojtek


Marzy o własnej kapeli punk rockowej i o ciepłej wiośnie.
Swoją drogą, aby zrobić zdjęcie i poznać marzenia Pana Wojtka musiałem troszkę podzwonić sobie z żółtego telefonu:-). Przy okazji pozdrawiam wszystkich sympatycznych rozmówców.


Pozdrawiam
AM

5. Gabriel





Marzy o tym, by świat wreszcie się ustabilizował a ludzie zaczęli używać rozumu zgodnie z przeznaczeniem.

Pozdrawiam
AM

4. Anna

Marzy o podróży do Kenii, ale i o ruskich pierogach (niekoniecznie w tej kolejności:-)

Ważne by jedno i drugie, czyli Kenia i pierogi były gorące a nie jak dzisiejsza Warszawa lodowato zimne:-)


Pozdrawiam
AM

piątek, 22 marca 2013

3. Jacek



Odśnieżając samochód nie mogę marzyć o niczym innym jak o wiośnie:-)

Pan Jacek spieszył się na koncert jednego z najlepszych kwartetów smyczkowych - Belcea Quartet
Który występował dziś przed warszawską publicznością XVII Festiwalu Wielkanocnego Ludwiga van Beethovena. Liczę, że po wysłuchaniu tak pięknej muzyki w tak znamienitym wykonaniu żadna zima już nie będzie straszna. Wszak Beethoven w Warszawie zawsze zwiastuje wiosnę:-)

Pozdrawiam (i troszkę zazdroszczę:-)
AM


czwartek, 21 marca 2013

2. Grażyna

Marzenie doraźne:-)
na czczo, przed pobraniem krwi, w ponury, zimny dzień? - marzę o dużym kubku gorącej, mocnej, aromatycznej kawy i czymś dobrym do niej....

Pozdrawiam
AM

1. Maria i Dariusz


   Witam, dziś pierwszy dzień WIOSNY: -) tylko gdzie Ona nam się zapodziała.
   
Dziś również startuje z moim projektem ,,Marzyciele”, czyli zdjęcie i marzenie. Marzenia, jakie mamy wiemy sami, ale powiedzmy o nich innym może dzięki temu lepiej się zrozumiemy. Dzięki czemu uczynimy świat piękniejszym i przyjaznym nam wszystkim.
   Marzyć może każdy, duży i mały, o czym marzymy? Za chwile się przekonamy:-)
Jakby cudownym zrządzeniem losu pierwsze zdjęcie projektu to Wspaniała para Ludzi, którzy utwierdzili mnie w przekonaniu, że pomysł nie jest wcale taki kosmiczny:-)


  
Ich marzenie to, aby mogli poświęcać więcej czasu dzieciom i wnukom niż medykom. Ale to, czego dowiedziałem się od Pani Marii niech będzie motywem przewodnim całego cyklu
,,Marzy mi się jeszcze, aby ludzie byli dla siebie mili potrafili się uśmiechać i wzajemnie się wspierali choćby tylko leciutkim uśmiechem”
Trudno wymarzyć sobie lepszy start dla ,,Marzycieli”

SERDECZNIE POZDRAWIAM
AM